- Używane przez gwiazdy (popularnie zwane celebrity / celebryta)
- Pojawiały się w programach
itp.
Od kiedy pamiętam, zarówno na studiach jak podczas pracy zawodowej zawsze słyszałem jak mantrę.
"Nie ważne co o Tobie mówią, ważne, żeby pisali dobrze nazwisko".

Bardzo często obserwując decyzje moich znajomych lub konkurencji na rynku widzę, że wydają budżety czasami tylko po to aby gdzieś wydać te pieniążki. Zastanów się jak często podejmujesz decyzje dotyczącą:
- Uczestnictwa w targach,
- Sponsoringu danego wydarzenia,
- Wykupienia reklamy w czasopiśmie które nie trafia bezpośrednio do Twojej grupy docelowej.
Gdyby te decyzje byłyby częścią większej strategii sprawa była by jasna. Ale często wykupuje się jakieś małe stoisko na targach z przyzwyczajenia, może po to aby spotkać się ze znajomymi. Ale bez większego zamysłu. Podobnie jest z małymi reklamami, sponsoringiem np. podczas imprez kiedy nie stoi za tym żadna większa idea.
Czasami ważne jest gdzie się nie pojawimy, gdzie nie będzie naszej marki. To pozwoli na zwiększenie pozytywnego odbioru naszej marki.

Zaczniemy od filmu „Slumdog – milioner z ulicy” Przedstawiciele firm Mercedes-Benz oraz Coca-Cola poprosili Dannego Boyla aby nie pokazywał logotypów ich marek w swoim filmie. Ponieważ nie chcą aby ich nazwa kojarzyła się z biedą i slamsami. Z auta którym poruszał się filmowy gangster usunięto znaczek Mercedesa. A z filmu usunięto wszystkie sceny w których był widoczne napoje Coca-coli. Widocznie biedacy nie muszą być :"Po radosnej stronie życia".

Osobiście uważam, że akurat to było zagranie aby zrobić delikatny szum w mediach na temat ich marki. Ponieważ nie zauważyłem aby coś po za tym oświadczeniem się działo w tej sprawie. Ale w każdym razie jest to sprytne rozwiązanie. Które mogą zastosować firmy z naszego ogródka, w końcu mamy dużo gwiazdeczek podobnych do Ekipy z New Jersey.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoją opinią