niedziela, 10 kwietnia 2011

Citi Handlowy czyli o tym czy polacy znają angielski

Niedawno naszym oczom ukazała się nowa reklama Citi handlowy z Michael'em Moritz.

Jako, że głównym bohaterem jest Amerykanin w scenariuszu musiał pojawić się jakiś element po angielsku.

W pierwszej wersji reklamy tekst o "spacerze o parku" nie był tłumaczony. Widocznie jednak Polacy nie znają na tyle języka angielskiego ponieważ w TV już pojawiła się wersja z napisami i tłumaczeniem tego idiomu.



Teraz nasuwa się pytanie czy rezygnować z tekstów w obcych językach. Czy może jednak ryzykować i zamieszczać takie wstawki. Ja osobiście wierze w Polaków i w naszą znajomość języków obcych. Mam nadzieje, ze więcej marketingowców również podzieli moją wiarę.

Na kolana, psie!!! Czyli JP na usługach reklamy

Parę chwil temu opisywałem kontrowersyjną reklamę społeczną dziś przedstawię równie kontrowersyjną reklamę firmy odzieżowej. Postanowili nawiązać medialnego trendu jakim jest "JP" i wykorzystać go w reklamie swojej najnowszej kolekcji skierowanej do Skatebordzistów.

Założenia marketingowców raczej były proste:
- Zszokować ludzi.
- Rozpocząć szum medialny. To już się udało na wielu forach i portalach społecznościowych pojawiły się wpisy oraz dyskusje na temat tej kreacji
-


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/3292000,80273,7607854.html?back=/Wiadomosci/1,80273,7607517,na_kolana__psie___.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7607517,Na_kolana__psie___.html?skad=rss



Małe podsumowanie z mojej strony: Uważam że najwyższa pora aby Policja rozpoczęła akcje mającą na celu zmianę postrzegania jej przez Polaków, zwłaszcza przez młodzież. Jeżeli nie podejmie zdecydowanych kroków może to się źle skończyć. Najlepszym rozwiązaniem było by zatrudnienie agencji reklamowej która przygotowała by wszystkie działania: Reklamy w prasie i TV, działania PR'owe. Można by przy okazji rozpocząć działania aby utożsamić Policje jako dobrego pracodawcę.

Wycieczka po supermarkecie czyli o tym jak mozna łatwo zniechęcić lub zachęcić klienta

Najlepsza taktyka - straszenie klientów
W tym poście przedstawię kilka zdjęć z wycieczek po super i hipermarketach.

Na początku super promocja na dziale pomidorów. Prawdopodobnie szef działu wpadł na pomysł jak "zwiększyć" sprzedaż. Wystarczy postraszyć klientów, że za odrywanie łodyg będą dodatkowo płacić. Rozumiem, że sklep nie lubi jak go klienci "oszukują" i obniżając wagę pomidorów przez odrywanie łodyg. Ale są pewne granice absurdu. Podejście w ten sposób do klientów na pewno nie odbije się dobrze na  relacjach supermarket - klient.










Wszystko za 39,90
Kolejny obrazek przedstawia promocje w jednym ze sklepów odzieżowych:"Wszystko za 39,90". No super tylko czy będą złośliwym i dokładnym jednocześnie nie można dojść do wniosku że:
- Wszystko za 39,90 czyli...
- Wszystkie produkty za 39,90 czyli...
- Wszystkie produkty RAZEM za 39,90 czyli...
- 20 czerwonych i 20 białych bluzek za łączną cenę 39,90 ;-)










OK koniec marudzenia pora na kilka dobrych rozwiązań


Promocja Play w przymierzalni
Kilka miesięcy temu Play wszedł w współprace z jednym z sieciowych sklepów sprzedających ubrania.

Po wejściu do szatni widzimy małe ale od razu zauważalne nalepki z reklamami Play'a.

W różnych przymierzalniach pojawiają się różne teksty reklamowe:
- "Przymierz się do nokii E52"

- " Ciuchy to temat który trudno wyczerpać. W PLAY możesz o nich rozmawiać bez ograniczeń"
Rozmawiaj w Play o ciuchach bez ograniczeń



Promocja cud perełka. Po dobrym dobraniu partnera (odpowiedniego sklepu odzieżowego) trafia doskonale do wybranej grupy docelowej. Do tego nie jest to reklama natrętna, raczej miła i zabawna.
I właśnie dzięki tak fajnym działaniom Play jest najszybciej rozwijającą się siecią komórkową w Polsce. 

Przenikające się universa, czyli o tym jak TVN genialnie prostym pomysłem zwiększa oglądalność programów dzięki synergii

Wspólne działania Detektywów, W-11, Sędzia Wesołowska
W wiosennej ramówce TVN zastosuje nowoczesną strategie na polskim rynku. Jedna historia połączy trzy programy TVN "Detektywi", "W-11" oraz "Sędzia Anna Maria Wesołowska". Historia która połączy tych bohaterów to "Przeklęty". To zadanie zostanie zlecone obsadzie 'Detektywów", następnie zostanie przekazane zostanie do wydziału W-11, a na koniec osądzi ich Pani sędzia Wesołowska. To rozwiązanie jest genialne ponieważ pozwala na pozwala na zwiększenie oglądalności poszczególnych programów. Nie wymaga to żadnych dodatkowych nakładów na marketing a pozwala bardziej przyciągnąć widzów. Aby jeszcze bardziej zwiększyć oglądalność producenci postanowili, aby ten temat był bardzo kontrowersyjny - molestowanie sześcioletniego dziecka.

Oczywiście nie był bym sobą gdybym nie wspomniał skąd TVN skopiował ten pomysł.

MARVEL - BOHATEROWIE
Jedną z pierwszych firm które stosowały tą metodę (być może nawet pierwszą) był Marvel.W 1940 roku wydał pierwszy komiksowy crossover pod tytułem "The Human Torch and the Sub-Mariner meet!!!". Przez kolejne 3 odcinki czytelnicy mogli śledzić walkę swoich ulubionych bohaterów. Oczywiście walka zakończyła się remisem, ale sprzedaż była zachwycająca. Od tej pory Marvel bardzo często pozwala na wspólne przygody bohaterów.


Na mniejszą skale podobne działania widzimy w 2 innych popularnych serialach CSI oraz StarGate. W CSI niektóre sprawy które pojawiają się np.: w CSI Las Vegas są kontynuowane w spin-off'ie CSI: Miami lub CSI New York. 

Bohaterowie StarGate SG-1 pojawiają się w spin-off'ach Stargate Atlantis, Stargate Universe.

Podsumowując pomysł TVN w połączeniu swoich seriali nie jest nowy w skali światowej, ale jest nowatorski na rynku polskim. Dlatego należy trzymać kciuki aby więcej takich rozwiązań pojawiało się na naszym rynku.

Jedno mnie tylko dziwi: dlaczego dopiero po tylu latach jakaś telewizja sprobowała takiego rozwiązania, dlaczego nie wcześniej?

Kup buty na raty czyli o stosunku cen markowych produktów do średniej krajowej

Czasami się zastanawiam nad cenami w niektórych "markowych" sklepach. Odnoszę wrażenie, że część z nich jest całkowicie oderwane od rzeczywistości.

Zmusza to niektórych szefów do drastycznych decyzji jak na przykład. Możliwość wzięcia kredytu od razu podczas zakupu butów Adidasa lub reebok'a.

TK MAXX jest tańszy na wyspach niż w Polsce. Patrz na ten Link

Najlepsza anty promocja Grolscha

Anty-promocja GROLSCHA
Przechadzając się po jednej z galerii handlowych moim oczom ukazał się ten oto piękny widok.

Najlepsza Anty-Promocja Grolscha jaką w życiu widziałem. Kiedy przeczytałem hasło reklamowe:" KUP GROLSCHA I ZA NIEGO ZAŁAĆ". uśmiałem się.

Szczere gratulacje dla pomysłodawców oraz osób które zgodziły się puścić tak kontrowersyjną reklamę.

Szkoda tylko, że tak słabo rozpropagowali to hasło i nie użyli wszystkich mediów do tej "anty-promocji".

Czekam na kolejne równie zabawne promocje od tej firmy. Byle więcej takiego humoru na naszym rynku

Promocje w Hiper, Super Marketach czyli o tym jak nas w jajo robią


Produkty umieszczone na wysokości wzroku są droższe
Jedną z podstawowych technik rozmieszczenia produktów w supermarketach jest to, że produkty umieszczone na wysokości wzroku są najdroższe. Produkty dla dzieci są umieszczone nisko na ich wysokości wzroku. Dzięki czemu kochany szkrabik, który zobaczy wspaniałą zabawkę z "Reklamy TV" nie da spokoju rodzicom dopóki nie kupią tej wymarzonej zabaweczki.

Takie same zasady dotyczą  Coca-coli zaprezentowanej na obrazku po prawej. Butelki umieszczone wyżej maja cenę 4,29 PLN. Za to te niżej tylko 3,99 :-)

No i mamy dylemat które wybrać - co polecacie?







Metka po zakończeniu promocji w Cubusie
Jak wiecie wiele promocji jest tylko akcjami krótkotrwałymi. I tu się pojawia pytanie co zrobić z metkami po zakończeniu promocji. W niektórych sklepach na przykład w Cubus'ie preferują używanie paznokci pracowników do zdzierania ceny, a następnie te stare metki wracają na gondole i wieszaki. Nic tak nie demotywuje do zakupu jak wiedza, że 2 dni temu ten produkt kosztował nie 148 PLN tylko 100PLN czyli 48 PLN taniej.

Część z sklepów sieciowych z tej samej branży jak na przykład Pretty Girl rozwiązuje to w zupełnie inny sposób. Po zakończeniu promocji obsługa otrzymuje nowe metki z wyższymi cenami. Dzięki czemu metki nie odstraszają klientów resztkami z metek promocyjnych. Mimo, że rozwiązanie Pretty Girl jest bardziej kosztowne. Aczkolwiek w ogólnym rozrachunku to rozwiązanie przynosi dużo lepsze efekty.